#POLSKAwCENTRUMuwagi
#POLSKAwCENTRUMuwagi
REDAKTOR
ROZWÓJ, POLITYKA MIGRACYJNA, TECH & AI
PUBLIKACJE
2025.06.18 - 11.30
Rozchodzi się "Trzecia Droga". Zabrakło wyrazistych KONKRETÓW w ciągu półtorej roku obecności w rządzie, patrząc po tym jak wyglądają wyniki wyborów prezydenckich 2025 w gminach. One pokazują jakby do większości nie dotarł sukces gospodarczy Polski. Starzejąca się Polska lokalna nie jest wciąż KONKRETNIE "wkluczona". A już dochodzi problem największy na wybory 2027: "Pakt Migracyjny", którego niestety nie da się ominąć. Im dłużej go wypieramy ze świadomości, tym mniej będzie czasu na konstruktywne przeciwdziałanie negatywnym skutkom na początku jego wejścia w życie. To już tylko za rok. UE opracowuje Pakt na wieki, a nie na kadencje. Chodzi o KONKRETNĄ konkurencyjność europejskiej gospodarki, starzenie się Europy i opanowanie kryzysu migracyjnego (który jest zagrożeniem dla demokracji europejskiej przede wszystkim od południa). W Brukseli nie mają jeszcze dopracowanych KONKRETÓW - np. centrów powrotowych dla migrantów ekonomicznych w krajach ich pochodzenia. To - według nas - jest głównym zagrożeniem na 2027 w Polsce. A jak wynika z naszych badań, ludzie chcą wracać do siebie. Byleby tylko do dobrej pracy. Jako że znamy się na tym bardzo KONKRETNIE, napisaliśmy podręcznik pokazujący "krok po kroku" tworzenie wzorcowego centrum powrotowego "F4A" w kraju pochodzenia Kenijczyków. Badani niemal w 100% byliby zachwyceni KONKRETNĄ pracą z nami. Dlatego już w poniedziałek ruszam KONKRETNIE w drogę rowerem elektrycznym. Do Luksemburga. Trasa KONKRETNA: przez Frankfurt nad Odrą, Eisenhuttenstadt i Brukselę. Dlaczego do Luksemburga? Bo tam jest KONKRETNE rozwiązanie - Europejski Bank Inwestycyjny, bez którego - według naszego wieloletniego doświadczenia w Afryce - Unia nie poradzi sobie z zarządzaniem Paktem (zwłaszcza w przypadku Polski). Long story short: "Centra powrotowe dla migrantów ekonomicznych mogą natychmiastowo powstawać jako KONKRETNE startupy innowacji społecznych rozwiązujące nawet nasze problemy z rozwojowym zatrudnieniem OzN u nas w Europie."
KOMENTUJ: X...
2025.06.16 - 10.20
Migranci i migracje będą z nami przez najbliższe dwa lata tak, jak nigdy dotąd... Dlatego zostałem zaproszony na "Kongres Obywateli RP" na Uniwersytecie Civitas w Warszawie (14-15 czerwca 2025). Obywatele RP to bardzo wyrazisty ruch. który "w kaszę nie daje sobie dmuchać". Jak ludzie widzą, że źle się dzieje w obrębie zarządzania migracjami i polityki migracyjnej, to od razu zaczynają rozmawiać. W moim panelu rozmawialiśmy o tym, czy polska polityka w obecnym stanie może zacząć radzić sobie z tym wszystkim (w obliczu paktu migracyjnego, z którego Polska nie może się wymigać jako normalne państwo członkowskie UE). Moje stanowisko wszyscy znają - jestem zwolennikiem aktywizacji powrotów tych migrantów, którzy nie odnajdują się w Europie. Uważam, że wówczas pozwoli to Europie skupić się na uchodźcach bardzo potrzebujących naszej pomocy tutaj. Żeby temat powrotów w ogóle ruszyć, UE może posiłkować się naszą najnowszą książką "Local Return Hub F4A", która krok po kroku prowadzi do zbudowania całej sieci powrotowej w krajach pochodzenia. W pierwszej kolejności dla takich nacji jak Kenijczycy czy Nigeryjczycy. Ponad 7 lat w tym robimy, więc wiemy jak to zrobić w całej Afryce. Dyskusja pozwoliła mi zrozumieć jak ważnym elementem są prawa człowieka. Powroty do krajów takich, jak np. Syria lub Afganistan jeszcze długo nie będą możliwe. Myślę jednak, że gdy UE już zacznie system prac nad powrotami - dla Kenijczyków do pracy w Kenii, czy Nigeryjczyków do pracy w Nigerii, to efekty mogą nas za ileś lat mocno zaskoczyć. Z naszych badań wynika, że PRACA SDG8 to jest mocna podstawa powrotów. I ludzie chcą wracać do konkretnej pracy dla siebie i dla swoich krajów. Podziękowania dla Pawła Kasprzaka, Anny Kacprzyk oraz Marka Męczyńskiego, Karoliny Mazurek i Dr Hanny Machińskiej (w naszym panelu na zdjęciu).
KOMENTUJ: X...
2025.06.05 - 08.45 BST
O co c'mon tak w ogóle? Trzask przegrał. Młodzi zagłosowali na dość nietypowego kandydata opozycji, a nie na człowieka organizującego od lat "Campus Polska"! Wygląda na to, że młodzi ludzie o sukcesie głównie słyszą. W UK rok w rok ponad 100 startupów jest ciągnięta w rozwoju na giełdę. To jest konkretne kilka tysięcy miejsc pracy dla aktywnych naukowców, studentów, badaczy itd. A w Polsce? Niby jest wszystko, a jak widać - nie ma za wiele. Najlepszym przykładem jest ustawa o asystencji OzN. Sztandarowy projekt Koalicji 15X. Jest mega potrzebny, ale kogo on dotyczy? Mniej więcej 5% wszystich osób doświadczających niepełnosprawności w Polsce. Polska to kraj z populacją samych tylko OzN większą, niż cała poulacja Finlandii. A w naszym kraju pracuje góra 33% coraz lepiej wykształconych OzN - ludzi, także młodych, którzy mają dość - jak widać po tych wynikach kolejnych wyborów, tylko słuchania o tym, jak pięknie rośnie PKB i ile miliardów EURo dzień w dzień schodzi do Polski. Średnia unija w zakresie zatrudnienia OzN to ca. 50% i rośnie. W Polsce duże firmy wolą płacić duże kary, niż zatrudniać nawet młode OzN. Przeraża liczba "granatowych" gmin, w których kandydat demokratyczny nie wygrał. Przeraża też pomysł, że młodzi zagłosowali wskutek tego, co oglądali na TikToku. Serio? Dwudziesto- czy trzydziestolatkowie tak zagłosowali, bo się social mediów naoglądali? Koalicja 15X nie dowozi rzeczy włączających duże, newralgiczne grupy w sukces Polski. Nie ma systemowego włączania młodych, Seniorów, OzN, kobiet, matek samotnych, rodziców dzieci z alergiami pokarmowymi, akademickich przedsiębiorców itd. Dlaczego tego nie ma? Bo to nadal jest stare myślenie o rozwoju. Wybory 2027 są już za rogiem. Nie jest dobrze.
KOMENTUJ: X...
2025.06.02 - 17.15 BST
Demokracja jest po to, żeby wkluczać w sukces grupowy coraz to kolejne grupy wykluczonych społecznie. "Koalicja 15X" osiadła na laurach tuż po sukcesie 2023 roku. Teraz już dobitnie widać, że trzeba robić dużo więcej prawdziwego rozwoju dla prawdziwych ludzi. Każdy nasłuchał się ile miliardów napływa non-stop do Polski. A jak widzimy w ilu gminach wygrał kandydat opozycji, to o czym to świadczy? Granatowa niemal cała Polska poza dużymi miastami! O tym, że przy władzy są ludzie bardziej z teoretycznym niż jeszcze praktycznym przygotowaniem. Zaprawdę powiadam, że jeśli któreś z demokratycznych ugrupowań jest otwarte na poważne rozwiązywanie kryzysu migracyjnego - z rozwojem centrów powrotowych UE w krajach trzecich i reintegracją opartą o SDG 8, to dosłownie z buta zabieramy się do prawdziwej roboty.
KOMENTUJ: X...
2025.05.16 - 18.45 BST
To była najdziwniejsza kampania EVER! Od pół roku miejsca w sondażach nie zmieniają się na podium. I to mimo że... 1: Mamy za wschodnią granicą wojnę; 2: Nie ma nas przy głównym stoliku w sprawie Ukrainy; 3: Za rok wejdzie "pakt migracyjny", który w obecnej postaci nie jest tym, o czym mówi się u nas, że jest; 4: Do tego drugi rok Koalicji 15X niestety bez żadnych wyrazistych sukcesów we wkluczaniu w normalność grup wykluczonych; 5: I temat praw kobiet krążący w przestrzeni publicznej jak bumerang... Sześć miesięcy było na to by zrobić dosłownie wszystko. Co zrobiono? Tylko to, że teraz nawet nie wiadomo skąd kandydat demokratyczny weźmie brakujące głosy do wygrania drugiej rundy. To musi być ostatnia kampania robiona w ostatniej chwili, na chybił-trafił i oparta na niczym konkretnym dla konkretnych grup społecznych. Bo w roku 2027 nasza demokracja przecież już się raczej nie pozbiera niestety!
KOMENTUJ: X...
2025.05.13 - 09.35 BST
Debata prezydencka w TVP uświadomiła mi, że "Pakt Migracyjny UE" jest niemal wcale nie znany osobom kandydującym na najważniejszy urząd w państwie. Pakt ma realnie kształtować przyszłość starzejącej się Europy, a ludzie mówią, że - cyt. - jednostronnie go wypowiedzą lub że nie wpuszczą migrantów do Polski. Takie deklaracje na nic się zdadzą. Na chwilę obecną pakt jest tak "dziurawy", że zakładanej w Brukseli przyszłości UE może i tak nie być. Bo np. brakuje działającego planu na rozwojowe Return Hubs - a więc większość migrantów wcale nie będzie efektywnie wracać i w państwach członkowskich dojdą sobie na tym do władzy populiści. Co wtedy? Bóg jeden wie. Dlatego niemal dokładnie za miesiąc powiem na Uniwersytecie Warszawskim jak to wszystko jeszcze ogarnąć. My od 2018 wiemy jak to robić, aby dobrze działało (bo prowadzimy w Afryce dobrze działający program rozwoju lokalnego "Floor4Africa" oparty na tworzeniu dobrej pracy tam, skąd migracje w większości niepotrzebnie się dziś zaczynają). Zapraszam więc na "Kongres Obywateli RP", tutaj: szczegóły...
KOMENTUJ: X...
2025.05.05 - 09.00 BST
Polska Agencja Rozwoju Międzynarodowego okazuje się być bardziej potrzebna, niż się wydawało... Reuters podaje, że Trump spotkał się z Polskim kandydatem narodowym przed wyborami prezydenckimi. To spotkanie to game-changer tej kampanii? Bóg jeden wie. Niewątpliwie najbliższe 4 tygodnie będą w Polsce pełne materiałów wyborczych pokazujących, że spotkanie się odbyło w samym Białym Domu. I że z Prezydentem Ameryki nie spotkał się żaden z kandydatów Koalicji rządowej. To ważna nauczka na najbliższą przyszłość dla demokratycznej części polskiej sceny politycznej, by następną kampanię wyborczą budować od razu po zakończeniu poprzedniej kampanii. Polska demokracja przez 36 lat transformacji ustrojowej nie wypracowała nic nadzwyczaj istotnego w skali globalnej, żeby kandydaci demokratyczni na urząd prezydencki mieli łatwe wejście do Białego Domu. Albo by wejście do Białego Domu było oczywistością. Nawet wydatki naszego Rządu na zbrojenia tego nie zapewniają. Trzeba robić coś bardziej wyjątkowego. Nawet ogólna pomoc międzynarodowa to za mało, bo opłacić składki do agencji ONZ też każdy może. PARM musi mieć np. brygadę strażacką szybkiego reagowania w najdalszych częściach Europy, oddział ratowników gotowy na akcje w odległych stronach naszego świata, zespół lekarzy prowadzących regularną akcję interwencji medycznej tam, gdzie najtrudniej o lekarza w Afryce. To nie stanie się z dnia na dzień, ale już powinno stać za naszą polityką. Skąd na to pieniądze? A na przykład budżet IPN pokazuje, że da się! Popieramy: PARM...
KOMENTUJ: X...
2025.05.02 - 10.45 BST
Dzisiaj "May Day" w UK i lato w pełni. Polska ambasada w Londynie zawsze ma wywieszoną flagę, zawsze jest pamięć o rzeczach ważnych w Polsce, ale nie ma już głosowania. W tych wyborach prezydenckich, które odbędą się za dwa tygodnie w Polsce, jest masa innych miejsc do głosowania w UK. Aż 108 komisji, czyli nawet więcej niż co piąta komisja na świecie znajduje się w Wielkiej Brytanii. Taka jest masa #PolesinUK. Ale nie ma szansy na głosowanie w ambasadzie. Szkoda, bo zawsze to był patriotyczny rytuał. Wybierało się właśnie ambasadę, by głosować z narodową dumą. To istotnie zbliżało Polonię do Polski. Ja Bóg da, to wrócimy do tego. Polacy w UK generują porównywalną liczbę spraw obywatelskich, co dwa z 14 wyludniających się województw w Polsce: opolskie i lubuskie. Polskie władze na razie jeszcze nie zadają sobie racji z wagi potencjału rozwojowego tak aktywnej grupy, ale z czasem to z całą pewnością się zmieni. Dlatego już zainicjowaliśmy cykl "Zagranica Głosuje" - podręcznik obywatelski na 2025: tutaj...
KOMENTUJ: X...
2025.04.28 - 09.15 BST
Pogrzeb Papieża Franciszka faktycznie stał się okazją na teoretycznie niespodziewane przemyślenia. Najpierw inba o tym jak to możliwe, że Marszałek Sejmu dał się uchwycić fotoreporterom Watykanu podczas robienia zdjęcia. Potem o tym jak Prezydent USA pominął naszego Prezydenta podczas witania się z osobami usadowionymi wokół niego. A dalej poszło z górki i dostało się rykoszetem Bogu ducha winnym osobom w kryzysie bezdomności i roli jaką nasz kraj faktycznie pełni w dzisiejszym świecie. Faktycznie nie było nikogo od nas jak Trump i Zełeński, w towarzystwie Macrona i Starmera, spotkali się w bazylice. Niby nic znaczącego, ale to kolejny sygnał: nie ma nas przy głównym stoliku w sprawach nas bezpośrednio dotyczących. A my skupiamy się na zdjęciu. Wszyscy pieją nad tym jak jesteśmy już ważni na arenie międzynarodowej, a tutaj raz po raz takie kwiatki. Dlaczego? Dlatego, że jesteśmy społeczeństwem nieprawdopodobnie "zakiszonym" przez dzisiejszych polityków w jakimś małym słoiku. Nawet to, jak jednowymiarowo myślimy dziś o temacie migracji. Bez wyłowienia pracowitych migrantów nasza gospodarka może wyzionąć ducha po roku 2050, a my nadal myślimy tylko o budowie wyższego muru na wschodniej granicy. I to na rok przed wejściem w życie paktu migracyjnego UE, który w obecnej postaci jest skonstruowany na rozładowanie napięć migracyjnych od południa Europy. "Polska Agencja Rozwoju Międzynarodowego" musi powstać, ASAP. To nie tylko droga do tego, by nasz kraj zaczął w końcu być kojarzony z czymś konkretnym w świecie. To też bezpieczeństwo narodowe i nawet praca SDG 8 z danymi dla OzN.
KOMENTUJ: X...
2025.04.25 - 15.30 BST
Badania World Bank dotyczące biedy na świecie wskazują na bardzo ważny element, związany z migracjami z Afryki do Europy. Okazuje się, że każdy 1 punkt procentowy obecnego wzrostu gospodarczego w Afryce daje tylko 1% spadek odsetka ludzi doświadczających biedy. Innymi słowy, obecny kształt wzrostu gospodarczego w Afryce nie włącza wystarczającej liczby ludzi, żeby biedę likwidować i migracje ograniczać w odpowiednim stopniu. To zaczęło się mniej więcej 10 lat temu i trwa do dziś. Jest związane z postępem technologicznym i ograniczaniem kosztów pracy. Z naszych obserwacji w trakcie realizacji programu rozwoju lokalnego "Floor4Africa" wynika, że coraz większa liczba coraz lepiej wykształconych młodych ludzi nie znajduje przyzwoitej pracy SDG 8. Z drugiej strony, jest coraz łatwiej znaleźć tam Kierownika Budowy z wyższym wykształceniem, do realizacji nawet prostej sprzątalnej podłogi szkolnej. Ludzie wręcz palą się do pracy, gdy widzą z kim i przy czym będą pracować. Dlatego wiemy bardzo dobrze, że utworzenie "Polskiej Agencji Rozwoju Międzynarodowego" przyczyni się do istotnej redukcji ryzyka migracyjnego. Im więcj damy dobrej pracy w tej Agencji nawet naszym OzN w Polsce (przy analizie danych), tym także mniej ryzyka dla naszych Służb na granicy z Białorusią. Praca to zawsze podstawa!
KOMENTUJ: X...
2025.04.21 - 10.55 BST
Czym Papież zapadł mi w pamięci? Imieniem. Franciszek to było imię także mojego Ojca - murarza z zawodu. Poza tym zawsze mam przed oczami mszę na wyspie Lampedusa, pokazywaną w BBC. Papież był na Lampedusie krótko po rozpoczęciu pontyfikatu w 2013 roku. Jako że tam ląduje najwięcej migrantów z Afryki, ołtarz był symboliczny: prosta łódź, w domyśle wioząca migrantów. Wtedy jeszcze nie miałem do czynienia z migracjami w takim stopniu, jak dziś. Wielka Brytania była jeszcze krajem unijnym i dopiero co zacząłem walidację mojej Uczelni w Unii Europejskiej. Przez jego cały 12-letni pontyfikat przeszedłem więc od ułudy, że mnie i moich bliskich migracje nie dotyczą, po zrozumienie jak migracjami musimy zarządzać po ludzku i z obopólną korzyścią dla Europy i Afryki. Rest in peace, Pope Francis [*]
KOMENTUJ: X...
2025.04.18 - 18.45 BST
Kraje takie, jak Wielka Brytania, traktują "Wielki Piątek" z wyjątkowym szacunkiem. Na rozkładach jazdy TfL w Londynie "Good Friday" jest - poza Bożym Narodzeniem - jedynym dniem wymienionym ze swojej nazwy. Sektor naukowy ma dzisiaj zawsze wolne. Nie ma regularnych zajęć na uczelniach, nie odbywają się lekcje w szkołach państwowych. Czy ten dzień powinien być dniem wolnym od pracy w Polsce? Pewnie będzie, prędzej czy później. Trzeba robić wszystko, co tylko możliwe by nasza ojczyzna funkcjonowała jak kraj trwale zakorzeniony w zachodnim modelu rozumienia i rozwijania państwowości. Zarządzanie strategiczne to w połowie psychologia!
KOMENTUJ: X...
2025.04.13 - 11.00
Debata prezydencka uświadomiła mi, że na razie tylko Trzaskowski orientuje się co znaczy "Pakt Migracyjny" w polityce bezpieczeństwa UE. On uzmysłowił pozostałym kandydatom, że pakt jest popierany zwłaszcza we Włoszech. Ja dodam, że to nie stało się wcale po 15 października 2023. Włochy popierały go już wcześniej, bo oni są na pierwszej linii frontu migracyjnego UE. Nam się wydaje, że my mamy największy problem na granicy z Białorusią i z cofnięciami migrantów z Niemiec. Tak nie jest. Dlatego "Tarcza Wschód" nie stanowi w Brukseli takiego priorytetu, jaki ma ona w interesie narodowym Polski. Co możemy z tym zrobić? Konflikt z Rosją jest dla UE mniej prawdopodobny niż to, co dzieje się na południu Europy. W samej Libii, w skali rok do roku, jest - według danych IOM - około 18% przyrostu liczby migrantów zamierzających przedostać się do południowych krajów europejskich, głównie do Włoch. Relokacje tylko 30 tysięcy migrantów to już kropla w morzu. Dlatego jest mowa o tym, że 30 tysięcy to rokroczne minimum. Tylko w Libii zaraz będzie milion ludzi, którzy w większości nie są tymi migrantami, których my widzimy w naszych mediach. 20% to kobiety. Wielu młodych mężczyzn ma nawet wyższe wykształcenie. W Afryce uczelnie rosną już szybciej, niż u nas. A rynek pracy doświadcza podobnego ograniczania kosztów pracy, co w Europie. Co zatem możemy z tym zrobić? Skala problemu jest tak wielka, że tylko krok po kroku. Musimy w końcu zacząć BEZ EMOCJI zawracać ludzi do krajów ich pochodzenia. Rozwojowa reintegracja to podstawa rozwiązania problemu. Ale nie poprzez deportacje czy puste obietnice i niedowiezienie niczego konkretnego po dziś dzień. Deportacje będą coraz większym kosztem i coraz trudniejsze do realizacji. A tym ludziom wystarczy KONKRET: prosta i niskokosztowa, ale też dająca lokalny szacunek praca SDG8. Nic trudnego dla UE. Złożyliśmy petycję w polskim Sejmie, zdając sobie sprawę z tego, jak mało jeszcze rozumiemy w Polsce to, co się dzieje w Europie. Tylko tą drogą polski interes narodowy może stać się interesem UE. Wiemy jak, od lat z sukcesami. Have a look: SEJM
KOMENTUJ: X...
2025.04.09 - 10.20
Mało rozwojowa polityka osiada na laurach w całej Europie i chowa się za prostym obrazem agresywnych i roszczeniowych migrantów. Chce jakoś wytrwać do kolejnych wyborów. Dlatego media są pełne filmików, które pokazują jak płatni lub po prostu szantażowani młodzi ludzie z ciemniejszą karnacją skóry atakują, krzyczą, straszą Europę. Te obrazy wyglądają tak, jakby tacy ludzie byli dosłownie wszystkimi uchodźcami migrującymi za lepszym życiem. A tak nie jest. Nawet w Libii, gdzie za chwilę - według danych IOM - milion ludzi będzie już czekać na okazję przedostania się do Europy, 20% jest płci żeńskiej. W latach 90-tych słyszało się powszechnie w Niemczech, że Polacy to "złodzieje samochodów". Były nawet dowcipy o odwiedzaniu nie tyle terenów swoich przodków, ile własnych aut straconych w wyniku kradzieży. Potem, przed brexitem to my blokowaliśmy nawet dostęp do lekarzy w UK. I to mimo że większość z nas nie miała jeszcze skończonych 40 lat, a starzejące się społeczeństwo brytyjskie już w 2004 roku miało medianę idącą na poziom 40 lat. Jak to się skończyło? Brexit tak osłabił Wielką Brytanię, że nawet brytyjczycy nie polecają nam POLEXIT. Polityka musi zacząć być inkluzywna, rzeczywiście dawać zwłaszcza młodym Europejczykom rozwijać skrzydła. Nie uchronią nas przed polexitem tak niepotrzebne dziś rzeczy, jak wrzucanie dosłownie wszystkich migrantów do jednego worka.
KOMENTUJ: X...
2025.04.04 - 10.00
Jak masz trzy mieszkania i więcej na wynajem, to co jest dla ciebie najważniejsze? Światłowód, ciepła woda w kranie, tani prąd w gniazdku, jakaś szkoła w pobliżu, no i spokój wkoło. Dlaczego tak bardzo rośnie prawa strona sceny politycznej? Bo centrum nie oferuje skonkretyzowanej nadziei na rozwój. Przekaz do ludzi z ustabilizowanym trybem życia jest o dekadę za wczesny. W Polsce nawet OzN nie mają stabilnej sytuacji, bo pracuje raptem 33% (a średnia unijna to 50%). Co z tego, że mamy imponujący wzrost PKB. w Polsce? Kraje w Afryce mają nawet bardziej imponujące wzrosty, a ludzie stamtąd chcą uciekać masowo do Europy. Koalicja 15X nawet nie zatraciła zmysłu "włączania" młodzieży w rozwój, bogacenie się, budowanie eksosystemu inwestycyjnego. Koalicja 15X nie ma dzisiejszego instynktu samozachowawczego, nie ma za dużego pojęcia gospodarce wiedzy i translacji badań naukowych w rozwiązania rynkowe. Zwyczajnie nie czuje klimatu aktywizacji rynku kapitałowego na Nauce. K15X przez dobry rok rządzenia nie wypracowała niczego przyciągającego newralgiczne grupy społeczne do miejsca, w którym ciepła woda w kranie, prąd w gniazdku i światłowód wystarczy by zagłosować. PARP, PFR, BGK mają ogrom środków, a mimo to nie mamy radości z tego, że konkrety dzieją się w Polsce. Co z tego, że nasi studenci raz po raz wygrywają konkursy na Zachodzie, skoro sektor naukowy jest bezustannie daleko w tyle. Blokujemy sobie alogicznie możliwości rozwoju. Wybory w 2015 to już był szok. Ale wybory w 2027 zanoszą się na jeszcze większy, jak tak dalej pójdzie.
KOMENTUJ: X...
2025.04.01 - 19.30
Marsz patriotyczny przeniesiony w dniu 1 kwietnia, z dnia 11 maja na tydzień przed drugą turą wyborów prezydenckich. Brzmi jak żart? Niekoniecznie. Wczoraj ruszył nowy etap w kampanii prezydenckiej. Już antyuchodźczy i antymigracyjny. Dosłownie. Liczba wpisów bardzo mocno krytykujących Rząd koalicji 15X była przytłaczająca. Nawet za cofanie przez Niemców do Polski osób, które przedostały się do nich przez nasz kraj z Białorusi. Czy na to wystarczy zebrać ludzi po ponad roku rządzenia? Mało prawdopodobne. Do tego trzeba konkretów. Zawieszenie prawa do azylu też nie jest wystarczające. Trzeba dodać "Polską Agencję Rozwoju Międzynarodowego", która realnie odciąży Polskę z nadmiaru ludzi niekoniecznie odnajdujących się w naszym kraju i nawet da pracę OzN w Polsce. Wnieśliśmy petycję o to, bo znamy się na tej robocie. Długo o tym mówić. W skrócie: nawet deportacje nie są tak proste, jak się stereotypowo myśli. Po przekroczeniu granicy wstępnej akceptacji, kanał się urywa. Wielka Brytania przykładem. Co innego z PARM. Już 7 lat to pokazujemy przez program "Floor4Africa". Praca to bezpieczeństwo demokracji.
KOMENTUJ: X...
2025.03.28 - 10.25
Mamy zaostrzone "Prawo Azylowe". Ale bezpieczeństwo naszych granic trzeba także zacząć budować z dala od nich. Jak robimy to dopiero u siebie, to bardzo późno. Nie powstrzymamy tym ruchów migracyjnych, bo ludzie potrzebują aktywizacji prostej a pewnej pracy w Afryce by niepotrzebnie nie migrować. Pracy jest tam masa, i to do łatwego zaktywizowania jak pokazujemy w programie "Floor4Africa" od 7 lat. Ograniczając prawo do azylu nie zatrzymamy też wzrostu popularności ugrupowań populistycznych w Europie. Rozwiązania siłowe, bez rozwiązań rozwojowych, to są przecież ich pomysły na rządzenie. Nawet nasi dyplomaci mówią, że pora na "Polską Agencję Rozwoju Międzynarodowego". Polska ma na to papiery jak mało kto.
KOMENTUJ: X...
2025.03.26 - 10.00
Złożyliśmy istotną petycję jako SMPE. Konkret: "Polska Agencja Rozwoju Międzynarodowego" powinna powstać jak najszybciej. Już za rok wchodzi w życie "Pakt Migracyjny" UE, a za 2 i 3 lata są wybory (odpowiednio w Polsce i w UE). Migracje przerastają całą Europę. PARM może to zmienić, bo programem "Floor4Africa" pokazujemy którędy droga. Migrantów i uchodźców nie wolno kumulować na granicy, bo wtedy ukrywają się w tłumie naprawdę niebezpieczni ludzie. Większość z nich może chcieć nawet w 48h być reintegrowana rozwojowo w Afryce. Badania jasno pokazują, że im więcej zwykłego oddolnego rozwoju lokalnego tam, tym mniejsze ryzyko tu. A jak jeszcze dołożymy to, że PARM to 2tys. miejsc pracy SDG8 dla OzN w Polsce, to pokazuje jaką przyszłość ma dla polskiego PKB kierunek "AFRYKA".
KOMENTUJ: X...
2025.03.21 - 09.30
100-lecie niepodległości Polski czciliśmy w Londynie w Katedrze Westminsterskiej. W tej samej, w której bywają koronowane głowy UK. W tej samej, w której odbywają się ważne zaślubiny. W tej samej, która jest o krok od parlamentu brytyjskiego. Polonia w UK to jest duża i ważna grupa społeczna. Dobry milion ludzi, ale w polskich wyborach głosuje tylko jedna na pięć osób upoważnionych do głosowania. I to mimo, że nawet do lekarza większość Polaków z UK lata do Polski. A konsulaty są już zakorkowane od ilości wniosków o polskie dokumenty, bo masa polskich dzieci rodzi się w UK. Nawet te 200 tysięcy głosujących to dziś jeszcze tylko 1% w wyborach. Ale przy tak szybko starzejącym się społeczeństwie w Polsce, już w 2030 roku Polacy z UK mogą stanowić 2% głosujących. Aktywne podwojenie zainteresowania udziałem w wyborach nie zrobi się samo. Dlatego napisaliśmy z ALEKSANDRA przewodnik o tym jak i dlaczego wziąć udział już w tych wyborach. Nic, co ważne, nie zadzieje się od razu. Wielka Brytania rzeczywiście staje się 17 województwem Polski. Do pobrania plik w formacie PDF, nasz ISBN to: 978-83-975154-0-6
KOMENTUJ: X...